A to nie jest tak, że jak się wcale nie będzie dziecka przystawiać, to pokarm po prostu się nie pojawi lub pojawi się w ilościach śladowych?
Pytam z ciekawości. U mnie za każdym razem pokarm...
rozwiń
A to nie jest tak, że jak się wcale nie będzie dziecka przystawiać, to pokarm po prostu się nie pojawi lub pojawi się w ilościach śladowych?
Pytam z ciekawości. U mnie za każdym razem pokarm pojawiał się po 2 dobach, jak w zegarku, pomimo ciągłego przystawiania dziecka. Wydawało mi się logiczne, że gdybym wcale nie przystawiała, to by się nie pojawił - chociaż znam kobiety, które już w 8 miesiącu ciąży miały pokarm, a godzinę po porodzie od razu ostry nawał.
zobacz wątek