Widok
Nagłośnienie dużych koncertów. Problem nie do przeskoczenia?
Opinie do artykułu: Nagłośnienie dużych koncertów. Problem nie do przeskoczenia?.
Nagłośnienie na koncertach to temat niekończących się dyskusji publiczności koncertowej. Ile zależy od akustyki sali? Ile od umiejętności realizatora i techników? Co się "da ukręcić", a czego nie da?
Na stadionach nie powinno się grać koncertów, tak jak w filharmoniach nie organizuje się meczów - napisał ktoś po koncercie Justina Timberlake'a na ówczesnej PGE Arenie, dziś Stadion Energa Gdańsk.
- To zgrabny bon-mot, ale nie do końca prawdziwy - śmieje się Piotr Prońko, ...
Nagłośnienie na koncertach to temat niekończących się dyskusji publiczności koncertowej. Ile zależy od akustyki sali? Ile od umiejętności realizatora i techników? Co się "da ukręcić", a czego nie da?
Na stadionach nie powinno się grać koncertów, tak jak w filharmoniach nie organizuje się meczów - napisał ktoś po koncercie Justina Timberlake'a na ówczesnej PGE Arenie, dziś Stadion Energa Gdańsk.
- To zgrabny bon-mot, ale nie do końca prawdziwy - śmieje się Piotr Prońko, ...
???
W B90 fatalna akustyka? Akurat tam jest najlepsza akustyka z większych hal i ogólnie jedna z lepszych w Trójmieście! Sprawdzić to można choćby rozmawiając tam, jak jest cicho (nic nie gra) - słyszysz drugą osobę, jakbyście rozmawiali w małym, przytulnym pomieszczeniu. Zero echa, pogłosu.
Fatalne sale, to np. CSG - absolutna tragedia.
Fatalne sale, to np. CSG - absolutna tragedia.
Z powodu tragicznego nagłośnienia zrezygnowałem z odwiedzania takich miejsc jak wymienione w ankiecie. Czasem jest, aż żal odpuszczać widowiska ulubionych twórców, ale przejechałem się już trzy razy w tych obiektach i nigdy więcej. Co innego intymna pod względem odbioru muzyki i dobrze zaprojektowana sala na Ołowiance.
Nie znam się, ale się wypowiem :) wydaje mi się, że ktoś, kto zarabia na adaptowaniu takich obiektów do koncertów, mówi, ze da się dobrze dostosować dźwięk - to jest mało wiarygodny. Po prostu nie chce stracić źródła zarobku.
ja już się przejechałem na koncercie na stadionie (zarówno PGE jak i na narodowym) i mam radę - nigdy na stadionie.
ja już się przejechałem na koncercie na stadionie (zarówno PGE jak i na narodowym) i mam radę - nigdy na stadionie.
Hale
Na to jak zabrzmi koncert wpływ ma wiele czynników. Zaczynając od wykonawców przez jakość instrumentów, nagłośnienie, realizatora oraz miejsce w którym koncert się odbywa. Jeżeli warunki w danym miejscu są fatalne to nigdy nie osiągnie się dobrego brzmienia. Można sobie poradzić z pogłosem w hali lepiej lub gorzej ale nie zmienia to faktu że miejsca w których organizowane są koncerty powinny być do tego przystosowane. Pracowałem we wszystkich większych halach w Polsce i ergo jest jedną z lepiej brzmiących. Chociaż i tak pozostawia wiele do życzenia.
W Atlas Arenie byłam na 3 koncertach. 2 nagłośnione bardzo dobrze, jeden tragicznie...W Trójmieście nie byłam póki co na żadnym, ale czytając opinie na temat nagłośnienia na koncertach z gatunku rock/metal, dochodzę do wniosku, że chyba szkoda na nie kasy i lepiej jednak się wybrać do Łodzi jeśli nadarzy się okazja.
Jestem rozczarowany
Widząc autora tego artykułu liczyłem na solidną dawkę humoru, jakiej dostarczyć potrafi tylko Borys. Nie będę wymieniał konkretów, ale każdy kto czytał jakikolwiek felieton naszego trójmiejskiego mistrza pióra, z pewnością wie o czym mówię... A tu się okazało, że artykuł składa się w ogromnej mierze z cytatów, a Borys ograniczył się ledwie do kilku zdań. Dzięki temu artykuł ma nawet jakiś sens i może uchodzić za poważny, ale przecież nikt z nas na to nie liczy czytając twórczość Borysa.
W Gdańsku Letniewie jest firma profesjonalistów od akustyki ale ......
ale, jak zawsze oszczędza się na czym się da. Firma ta to są specjaliści, mają wszelkie narzędzia służące do ogarnięcia akustyki ale za takie działanie jak za każdą usługę trzeba zapłacić, co kole w oczy organizatorów, więc odwalają chałturę za chałturą. Niestety jeśli chodzi o stadion w Letniewie to pod względem nagłośnienia to totalna klapa, bo inwestor jak zawsze oszczędził na tej części projektu. Tak samo jest w hali Ergo Arena, gdzie nie tylko zaoszczędzono a w zasadzie zrobiono "partaninkę" z akustyką jak też z systemem ekranów oraz źródeł sygnału do wyświetlania. W chwili gdy na wymienionych obiektach dochodzi do realizacji koncertów dochodzi do schizoferenii dźwiękowej. W przypadku występu jednej ze znanych piosenkarek rockowych w Ergo Arenie nie dość, że akustyka opierała się na soobwoferach, które waliły dźwiękiem po trybunach co powodowało, że ludzie nie wytrzymywali takiego bardzo niskotonowego hałasu i wychodzili, to pan akustyk siedział na samym dole chyba w pełnym samozadowoleniu, co sam widziałem z trybuny tuż nad nim i jedyne o co dbał to o to by wskaźniki wysterowania były cały czas na czerwonym polu. Natomiast system wyświetlania oparty jest o zaprzeszłą technologię analogowego sygnału video composite, czyli jak to było kiedyś w magnetowidach VHS. Nie muszę dużo tłumaczyć ale to jest jakość całkowicie nieakceptowalna do takich obiektów. Etap realizacji takich rozwiązań to kompletny brak profesjonalizmu zarówno projektanta jak i wykonawcy, który w okresie cyfrowego sterowania ekranami instaluje analogową technologię z lamusa. Nie wspomnę, że ekrany też są z epoki "kamienia łupanego" ale jak zawsze brak rzeczywistej kalkulacji inwestycji pożarł wszystkie pieniądze.
moje spostrzeżenia są podobne,
tzn wg mnie wszystko rozbija się o koszty,
niby nowe obiekty i wiadomo że będą służyły do różnych celów (bo inaczej na siebie nie zarobią),
ale dopracowanie całego obiektu dla celów prawidłowej akustyki/nagłośnienia to dodatkowe koszty budowlane,
a skoro obecnie jedynym słusznym procesem jest proces przetargowy, gdzie najważniejszym kryterium są właśnie koszty, to co się dziwić że mamy to co mamy,
oczywiście są miejsca gdzie lepiej słychać, w innych gorzej, a w niektórych beznadziejnie,
ale kogo to obchodzi na etapie projektowania i akceptacji obiektu? lepiej mniej wydać, bo przecież i tak koncerty się tam odbędą, i tak ludzie przyjdą, a to że ktoś będzie narzekał na pogłos... kogo to obchodzi, ważne że kasa zaoszczędzona
niby nowe obiekty i wiadomo że będą służyły do różnych celów (bo inaczej na siebie nie zarobią),
ale dopracowanie całego obiektu dla celów prawidłowej akustyki/nagłośnienia to dodatkowe koszty budowlane,
a skoro obecnie jedynym słusznym procesem jest proces przetargowy, gdzie najważniejszym kryterium są właśnie koszty, to co się dziwić że mamy to co mamy,
oczywiście są miejsca gdzie lepiej słychać, w innych gorzej, a w niektórych beznadziejnie,
ale kogo to obchodzi na etapie projektowania i akceptacji obiektu? lepiej mniej wydać, bo przecież i tak koncerty się tam odbędą, i tak ludzie przyjdą, a to że ktoś będzie narzekał na pogłos... kogo to obchodzi, ważne że kasa zaoszczędzona
W Ergo Arenie sygnał na ekrany led przesyłany jest w formacie SD/HD-SDI poprzez światłowody. Można również przesłać sygnał Composite, jak firma robiąca realizacje video przyjedzie z zabytkowym sprzętem pracującym w tym formacie. A to z czym i po jak niskiej cenie przywiezie firma nagłaśniająca zależy tylko od przycinania budżetu przez organizatora, a nie od akustyki obiektu, którą jak pokazał ostatni koncert Bocellego można perfekcyjnie ogarnąć. Natomiast od realizatora artysty zależy jaki będzie odbiór końcowy - jak półgłuchy realizator gra tak głośno, jakby to był plener, zamykając limitery na końcówkach i kompresory na każdym kanale konsolety to będzie sieczka, fizyki i elektroniki się nie oszuka
Takie coś znalazłem po wpisaniu w szukajkę "letniewo + nagłośnienie" http://ogloszenia.com/gdansk/oferta/wynajem-naglosnienia-stx-1-6kw-gdansk-naglosnienie-250zl-doba-107028.html
Fakt, jak zwykle wszystko rozbija sie o pieniądze ...
Fakt, jak zwykle wszystko rozbija sie o pieniądze ...
co realizator ma do rozstawiania głośników?
Realizator jest od ukręcenia zespołu, od doboru sprzętu, rozlokowania głośników, ustawiania kątów, obliczania opóźnień jest inżynier systemu! A prawda jest taka, że każde miejsce poza studnią ( dosłownie studnią ) da się świetnie nagłośnić, kwestia DOBORU odpowiedniego sprzętu, ADEKWATNEJ ilości aby uzyskać sukces, wiedzy i doświadczenia... a za to ktoś musi zapłacić! Tak jak np teraz Slipknot poszedł po taniości i nawet opóźnienia nie zawiesił tak wpada taki Disney on Ice i wszystko tnie na strefy - i jest miodzio. Na Bocellim też napchano dźwięku i brzmiało bajecznie. Ale to jest KASA. Za nagłośnienie tej samej imprezy możesz zapłacić fakturę 10 000 po taniości a możesz dać i 60 000 złotych i więcej. I to tej samej imprezy na Ergo, kwestia kto przyjedzie i z czym przyjedzie.
idealnie się nie da
ale tak, żeby przeciętny odbiorca słyszał wyraźnie - już tak.
Idealny odbiór możesz mieć w komorze bezechowej z kolumnami referencyjnymi, o ile się owiniesz gąbką akustyczną. Poza tym wiele obiektów można dostosować za pomocą mat akustycznych, ale nie zawsze jest to opłacalne - a czasem strażacy się na to po prostu nie zgodzą.
Idealny odbiór możesz mieć w komorze bezechowej z kolumnami referencyjnymi, o ile się owiniesz gąbką akustyczną. Poza tym wiele obiektów można dostosować za pomocą mat akustycznych, ale nie zawsze jest to opłacalne - a czasem strażacy się na to po prostu nie zgodzą.
totalne nieporozumienie
mała lekcja: komora bezechowa jest urządzeniem służącym do pomiarów promienników dźwięku w warunkach całkowitego pochłaniania odbić co stanowi niezbędny warunek poprawności pomiaru sygnału bezpośredniego.Jest to pomieszczenie pozbawione "AKUSTYKI" rozumianej jako interakcja pomieszczenia
ze źródłem sygnału.Bez tak zwanej "akustyki" czyli aury akustycznej, która tworzy się poprzez multiplikację odbić fal akustycznych w pomieszczeniu nie ma możliwości poprawnej percepcji audycji.Co do zastosowania gąbki akustycznej polecam owinięcie sobie szczelnie głowy w celu uniknięcia bólu przed koncertem na stadionie w Letniewie
ze źródłem sygnału.Bez tak zwanej "akustyki" czyli aury akustycznej, która tworzy się poprzez multiplikację odbić fal akustycznych w pomieszczeniu nie ma możliwości poprawnej percepcji audycji.Co do zastosowania gąbki akustycznej polecam owinięcie sobie szczelnie głowy w celu uniknięcia bólu przed koncertem na stadionie w Letniewie
lekcja nr 2
" co realizator ma do rozstawiania głośników"
Używając amatorskiego żargonu pojęciowego do bardzo złożonego zagadnienia jakim jest produkcja dźwięku w obiektach wielkokubaturowych wprowadzasz bałagan pojęciowy i mnożysz nieporozumienia i mity.
Pan reżyser dźwięku zwany inżynierem dźwięku, w prawdziwie zawodowych ekipach jest szefem zespołu technicznego zajmującego się produkcja dźwięku dla przedsięwzięcia artystycznego (muzycznego) i w hierarchii kompetencyjnej w ekipie jest najważniejszy po artyście (gwieździe).inżynier systemu i pozostali pracownicy teamu są absolutnie podporządkowani .Celem jest możliwie najlepsza realizacja koncertu i wszyscy pracują dla artysty. Tak być powinno! A jak jest pokazuje ta dyskusja.Więcej pokory panowie jesteśmy tylko serwisem czyli SŁUGAMI !!!
Używając amatorskiego żargonu pojęciowego do bardzo złożonego zagadnienia jakim jest produkcja dźwięku w obiektach wielkokubaturowych wprowadzasz bałagan pojęciowy i mnożysz nieporozumienia i mity.
Pan reżyser dźwięku zwany inżynierem dźwięku, w prawdziwie zawodowych ekipach jest szefem zespołu technicznego zajmującego się produkcja dźwięku dla przedsięwzięcia artystycznego (muzycznego) i w hierarchii kompetencyjnej w ekipie jest najważniejszy po artyście (gwieździe).inżynier systemu i pozostali pracownicy teamu są absolutnie podporządkowani .Celem jest możliwie najlepsza realizacja koncertu i wszyscy pracują dla artysty. Tak być powinno! A jak jest pokazuje ta dyskusja.Więcej pokory panowie jesteśmy tylko serwisem czyli SŁUGAMI !!!
uważam tak
Atlas Arena posiada najgorsze pomiarowe parametry akustyczne z wymienianych w dyskusji obiektów podstawowy parametr pogłosu dla 40Hz wynosi 5,8sek ; dla 4kHz
wynosi 2,6sek. przy pustej sali.Z punktu widzenia realizatora są to warunki fatalne . Trochę ratuje sytuację geometria sali (brak równoległych dużych płaszczyzn) oraz ekrany pochłaniające(słabo), zawieszone pod stropem.Przy wypełnionej widowni warunki te poprawiają się o około 30-35%,ale nadal pozostają bardzo trudne.Tak więc wiedza,sprzęt i przygotowanie fachowe(talent realizatorów) ekipy realizującej koncert decydują o tym że jeden koncert wypada znakomicie, a drugi fatalnie
wynosi 2,6sek. przy pustej sali.Z punktu widzenia realizatora są to warunki fatalne . Trochę ratuje sytuację geometria sali (brak równoległych dużych płaszczyzn) oraz ekrany pochłaniające(słabo), zawieszone pod stropem.Przy wypełnionej widowni warunki te poprawiają się o około 30-35%,ale nadal pozostają bardzo trudne.Tak więc wiedza,sprzęt i przygotowanie fachowe(talent realizatorów) ekipy realizującej koncert decydują o tym że jeden koncert wypada znakomicie, a drugi fatalnie