Dokladnie to. Zenujace sa te "dziennikarskie" sformulowania.
Otoz nie, Pani Stolarska. Cala Polska nie mowi o tym panu. Generalnie to zdecydowana wiekszosc mieszkancow Polski ma to...
rozwiń
Dokladnie to. Zenujace sa te "dziennikarskie" sformulowania.
Otoz nie, Pani Stolarska. Cala Polska nie mowi o tym panu. Generalnie to zdecydowana wiekszosc mieszkancow Polski ma to gleboko w d.pie. Kreujecie "medialny fakt", a te maja to do siebie, ze sie mocno rozmijaja z rzeczywostoscia.
Absolutnie nie umniejszajac temu panu, ktory zapewne jest przesympatycznym, zdolnym czlowiekiem i zycze mu wszystkiego dobrego.
Po prostu, prawda jest taka, ze przecietna osoba ma w d.pie kim jest i jaka nagrode dostal. I absolutnie o tym z wypiekami na twarzy nie mowi.
Czy ucza jeszcze dziennikarstwa bez takich tanich, zalosnych chwytow? Czy to jakis wymog w redakcjach teraz, zeby kazda wierszowka zawierala X "konkubin", Y "dzialek dilerskich" oraz Z "odczarowywania czegos"?
zobacz wątek