Nauka zasypianie bez piersi

Może jest jakaś mama która oduczyła zasypiania niemowlaczka przy piersi? Tak w skrócie to mój mały egzemplarz od początku karmiony piersią i od początku mało śpiący. Myślałam że 15 min spania w dzień minie jak podrośnie .... bardzo się myliłam. Są dni że mała nie śpi wogóle w ciągu dnia mimo tego że jest śpiąca. Wygląda to w ten sposób że zasypia przy piersi i budzi się jak próbuje ją odłożyć do łóżeczka. Jak już się zdarzy że się nie obudzi w momencie odkładania to budzi się po około 15/30 min. Od wielkiego dzwonu śpi godzinę.
Największy problem jest z nocami kiedy budzi się nadal co 2 godz. Zaczyna brakować mi sił ... Chciałabym ją jeszcze pokarmić piersią ale nie wiem czy dam radę. Od pewnego czasu próbuje po kąpieli karmić ją tak żeby nie usnęła przy piersi tylko w łożeczku ale oczywiście jest bunt i mega histeria. Biorę ja wtedy na ręce przytulam tłumacze itp. i odkładam do łóżeczka. Niestety czas płakania i histerii wcale się nie skraca... Jeżeli uśnie sama w łóżeczku po tej całęj aferze to budzi się tylko 2 razy w nocy i wstaje w super humorze. Jednak takie zasypianie jest mega wyczerpujące i dla niej i dla mnie. Nie wiem gdzie robię błąd? Czy powinnam w dzień też jej ukrucić to zasypianie przy cycusiu żeby miała jasną sytuację że i w dzień i w nocy nie ma zasypiania przy piersi? Podzielcie się proszę swoimi doświadczeniami. Przepraszam za chaos wypowiedzi ale zasypiam ;) Zapomniałam napisać że mała ma 10 miesięcy.

Pozdrawiam