Odpowiadasz na:

Re: Nazywają TO różnie. Setki mylących określeń...

>prostą i najbardziej szczerą miłość odczuwają dzieci

To mit:)
Choć by to rozwinąć trzeba by określić, co masz dokładnie na myśli, bo wg tego stwierdzenia chodzi o odbiór - a... rozwiń

>prostą i najbardziej szczerą miłość odczuwają dzieci

To mit:)
Choć by to rozwinąć trzeba by określić, co masz dokładnie na myśli, bo wg tego stwierdzenia chodzi o odbiór - a dzieci żyją pod wielką presją oczekiwań nakładanych na nich przez ich rodziców.
Same też są pełne oczekiwań - ich jestestwo od urodzenia jest na tym oparte (beczą, bo mają mokro, bo są głodne, bo domagają się odpowiedniego rytuału przed zaśnięciem).

>ale czym w ogóle jest miłość?

Z pewnością nie jest zakochaniem, ani wyłącznie przywiązaniem połączonym z wygodą wynikającą ze wzajemnej wymiany dóbr i usług.
Jeśli chciałoby się ją opisać słowami, to jest uczuciem jakim darzymy siebie samych, jeśli się w pełni akceptujemy, nie mamy wobec siebie oczekiwań, które nie są pragnieniami, oraz pragniemy ciągłej podróży ku doskonałości.

>stąd moja teoria, że miłość to wysiłek bo jednak żeby czar nie prysł trzeba wzajemnie uczucie pielęgnować :)

A czy ta teoria sprawdza się w praktyce?
Z mojego doświadczenia wynika, że istota ludzka nie lubi wysiłku i kombinuje, jakby coś sobie ułatwić, by się nie namęczyć. Wobec tego, obawiam się, że uczucie oparte na takich fundamentach, skazane jest nie porażkę.

>akurat piekę sernik, wpadaj skoro tak lubisz ;)

Kocham sernik, ale bardziej kocham sen - 1:39 w środku tygodnia, to dla mnie trochę za późno;)

zobacz wątek
9 lat temu
Antyspołeczny

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry