Odpowiadasz na:

Re: Nazywają TO różnie. Setki mylących określeń...

>90 procent tych ktore znam to zaradne,pracowite i swietnie zorganizowane,rodzinne babki.

To nie wyklucza materializmu. Wręcz przeciwnie, wymienione przez Ciebie cechy mogą go... rozwiń

>90 procent tych ktore znam to zaradne,pracowite i swietnie zorganizowane,rodzinne babki.

To nie wyklucza materializmu. Wręcz przeciwnie, wymienione przez Ciebie cechy mogą go sugerować.

>Ma duze doswiadczesnie i zrazil sie nie jeden raz..(na to potrzeba czasu..)

Jako że jego dziewczyny odchodziły do jego kolegów, a on uzasadniał to materializmem, to wcale nie wymaga to czasu. Mi to raczej sugeruje faceta 20+ max 30, a związki raczej w początkowej fazie, takie gdzie staż łatwiej liczyć tygodniami niż latami.

>w kazdej historii sa dwie prawdy.

Prawda jest jedna, interpretacje jej mogą być dwie. Tutaj może nawet nie muszą. Ludzie teraz najpierw łączą się w pary, a potem szukają w tym uczucia. Przy takiej kolejności to co napisał jest w pełni uzasadnione.
Uzasadnione jest także to co my oboje zauważyliśmy, że jego bycie sobą łączy się z wieloma wymaganiami, które nawet wyjątkowej kobiecie ciężko spełnić.

zobacz wątek
9 lat temu
Antyspołeczny

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry