Odpowiadasz na:

Re: Nie szczepcie dzieci szczepionką 6w1 firmy Glaxo Shith Kline

Byłam we wtorek na szczepieniu z synkiem i córeczką. Córeczka miała być zaszczepiona infarixem z którym też jest kłopot. Infarix jest w przychodni ale córka osłuchowo świszcząca więc nie do... rozwiń

Byłam we wtorek na szczepieniu z synkiem i córeczką. Córeczka miała być zaszczepiona infarixem z którym też jest kłopot. Infarix jest w przychodni ale córka osłuchowo świszcząca więc nie do zaszczepienia. Z racji że skończyła już pół roku nie może być szczepiona zamiennikami, może dostać tylko Infarix którego za kilka dni po infekcji może nie być. Wzięłam receptę codziennie dzwonie i pytam czy przychodnia jeszcze ma ten infarix, a jak nie będzie miała to zacznę rajd po aptekach które mogą jakimś cudem go mieć. Jeśli go nie znajdę pozostaje mi zaszczepić dziecko szczepionką żywą nfz-ową ryzykując złą reakcją jak to było przy starszej córce.
Zapytałam dlaczego tak do cholery jest.... Odpowiedz dostałam producent wysyła tę i inne szczepionki do krajów które szczepią nimi jako obowiązkowymi, bo te kraje mają pierwszeństwo w otrzymaniu tych szczepionek, w Polsce jest przestarzały kalendarz szczepień. Polska jest jednym z nielicznych krajów szczepiąca żywi szczepionkami (te które funduje nfz)
Za trzy tygodnie szczepię synka który też na początek dostał infariksa u niego jest sprawa prosta bo można zamieniać lub przejść na 5w1.
Więc kto jest winny?
Lekarz, przychodnia, czy Minister Zdrowia?

zobacz wątek
8 lat temu
megiii

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry