Odpowiadasz na:

Re: Niebezpieczna niezabezpieczona budowa - gdzie zgłosić ?

Na pewno, nastolatki chodzą wszędzie za rękę z mamą, bo mama je nauczyła, że ani po trawniku, ani na cudze, a papierki to zawsze do śmietnika.
Ja też byłam taką grzeczną 11-latką i jeszcze... rozwiń

Na pewno, nastolatki chodzą wszędzie za rękę z mamą, bo mama je nauczyła, że ani po trawniku, ani na cudze, a papierki to zawsze do śmietnika.
Ja też byłam taką grzeczną 11-latką i jeszcze innych pilnowałam, ale jak na podwórku obok wyburzali POLAM i wszystkie dzieciaki tam się bawiły, bo się woda lała z przerwanego wodociągu, i "coś się działo" to poleciałam mimo zakazów. Dla nastolatka to co mówi mama jest niestety umiarkowanie ważne, dużo bardziej liczy się opinia wśród rówieśników, a ryzyko ojcowskiego wpiteńka jest wliczone w koszty.

Agusia - zgłoś. Zanim ktoś spadnie albo "bogatemu" w jego willi ktoś ognisko rozpali. I niestety, ten co pchnął - odpowie, ale właściciel niezabezpieczonego terenu też. Może, skoro od 2 lat nic się nie dzieje, pozwolenie na budowę już wygasło?

Jakie to smutne, ze każdego, kto interweniuje bo chce coś zmienić nazywa się "donosicielem"...

zobacz wątek
12 lat temu
~Mama T.

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry