Wzrost stóp procentowych, to wyższe ceny ? Buhahahahahaha. Najdroższe mieszkania są na świecie tam, gdzie stopy są najniższe (w tym największe bańki w Kanadzie i Australii), gdy idą do góry, kasa...
rozwiń
Wzrost stóp procentowych, to wyższe ceny ? Buhahahahahaha. Najdroższe mieszkania są na świecie tam, gdzie stopy są najniższe (w tym największe bańki w Kanadzie i Australii), gdy idą do góry, kasa wędruje w inne aktywa. Z ekonomią nie masz za wiele wspólnego.
Studenci będą zawsze. Buhahahahahaha. Zobacz piramidę wieku. Ich liczba będzie gwałtownie spadać.
Dobre lokalizacje utrzymają cenę. BYĆ MOŻE tak, średnie i gorsze na pewno nie. Demografia to jedyna pewna rzecz. A kogo obchodzą najdroższe lokalizacje, jeżeli 90% i tak na nie nie stać ? Dla reszty ludzi mieszkania będą bardziej dostępne.
Twoje tezy się sprawdzają. Buhahahahahaha - od 2012 r. do 2015 r. mieszkania potaniały o 10-30% REALNIE, w zależności od dzielnicy, teraz trochę nadrabiają. A o enklawach dla bogatych nikt tutaj nie dyskutuje, chyba że ty sam ze sobą.
Aktualnie bodajże ok. połowa mieszkań jest kupowana za gotówkę, a 20% kupują ci, którzy mają już na głowie min. jeden kredyt hipoteczny (dane NBP). Ciekawe kto będzie miał je kupować, jeżeli po podwyżkach stóp spadnie dostępność kredytów i rzekomo wzrosną ceny - ekonomiczny Nobel buhahahahahaha.
U nas nie buduje się dla turystów ? To w Gdańsku na Wyspie Spichrzów i w okolicach w ogóle jest ktoś żywy w środku tygodnia ? Buhahahahahaha. Te lokalizacje najbardziej dostaną po dpie, skorzystają te dobrze przystosowane do długookresowego najmu (dobra komunikacja).
No i giełdy napompowane do granic, bliżej niż dalej świat czeka zadyszka. Jeżeli Niemcy oberwą grypą, to my będziemy mieć zapalenie płuc.
zobacz wątek