Odpowiadasz na:

Rozpatrzmy dwa warianty:

1. Zakrywane ust/nosa kompletnie nic nie daje W tym wariancie wprowadzenie tego obowiązku w jakimkolwiek terminie jest zupełnie bezcelowe i znika całkowicie... rozwiń

Rozpatrzmy dwa warianty:

1. Zakrywane ust/nosa kompletnie nic nie daje W tym wariancie wprowadzenie tego obowiązku w jakimkolwiek terminie jest zupełnie bezcelowe i znika całkowicie problem ilości, ceny i dostępności maseczek. Przynajmniej tych powszechnie używanych (nie mówię o specjalistycznych).

2. Zakrywanie ust/nosa daje jakąś (niekoniecznie 100%) ochronę przed wirusem W takim wariancie zwlekanie z wprowadzeniem tego rygoru do 16/04 jest głupie. Należałoby wprowadzić ten wymóg natychmiast.
Chyba, że....rząd doszedł do wniosku, że i tak wirus rozpropaguje się na całe społeczeństwo prędzej czy później. Restrykcje okazały się skuteczne na tyle, że panika w kwestii wolnych miejsc w szpitalach, ilości respiratorów itd.. była nadmierna. Szpitale jednoimienne świecą pustkami (na 11/04 w woj. pomorskim hospitalizowanych jest jedynie 16 osób), zatem można nieco przyspieszyć "napływ zarażonych". Dlatego jeszcze przez tydzień nie trzeba nosić masek. Ale taka (swoją droga całkiem sensowna) decyzja, pozwalajaca przejść Służbie zdrowia falę zachorowań w miarę szybko, ale i bez jej przeciążania, kompletnie rozmija sie z i**otyzmami typu zakaz wstępu do lasów czy parków, bądź spacery nastolatków z opiekunem. Logiki w tym za grosz :/

zobacz wątek
4 lata temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry