Odpowiadasz na:

Byłam wczoraj, więc powiem jak to u mnie było: dostałam skierowanie od mojego gin i od razu tam pojechałam, koniec 39tc wypada mi na 5 września ale przyjmują tylko po 3 Panie dziennie, więc... rozwiń

Byłam wczoraj, więc powiem jak to u mnie było: dostałam skierowanie od mojego gin i od razu tam pojechałam, koniec 39tc wypada mi na 5 września ale przyjmują tylko po 3 Panie dziennie, więc pierwszy najbliższy termin na dla mnie ustaliła na 10.09 (to będzie 39+5) i to dopiero po moich prośbach. Wolne miejsce w kalendarzu mieli dopiero na 16 września, czyli kilka dni po moim terminie. Usłyszałam, że powinnam przyjść dwa tygodnie temu, tylko wtedy nie miałam skierowania. Po za tym to, że jest się w tym kalendarzu nie gwarantuje, że Cie przyjmą bo jak nie będą reularnie wypisywać to nie będzie miejsca. Teraz decyzja zależy ode mnie, czy 5 września pojade na Zaspe czy będę czekać. I szczerze mówiąc to wolałabym rodzić w UCK, wiadomo, wszystko nowe ale już mam tak dość chodzenia w ciąży, że zgłosze się na Zaspe. A no i jestem na insulinie nocnej :)

zobacz wątek
4 lata temu
~Marzena

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry