No dobrze. Ale jakbys miał sąsiada z rakiem trzustki, co by wyl na klatce z bólu, to bys mu grzecznie wytłumaczył że to niekulturalnie? Koledze się przypalił jakiś bezpiecznik, administacja widać...
rozwiń
No dobrze. Ale jakbys miał sąsiada z rakiem trzustki, co by wyl na klatce z bólu, to bys mu grzecznie wytłumaczył że to niekulturalnie? Koledze się przypalił jakiś bezpiecznik, administacja widać boi się, że ban skończy się przeniesieniem tych jazd do realu i słusznie. A psychiatria w Polce już nie leży tylko wali od spodu ww dno, więc wcale nie wiem czy oddział zamknięty nie zakończyły się Nicholsonem z Lotu...
Z kolegą trzeba lagodnie. Potakiwac, otoczyć miłością i empatia. To jest wykształcony czlowiek, stylistykę ma mistrzowska. Forum i tak jest gdzies tak od 2 lat do zaorania i zasypania solą.
zobacz wątek