Odpowiadasz na:

No wlasnie ! Czesto jest tak, ze pierwsi przylatuja ciekawscy sasiedzi, zwlaszcza kiedy nie maja nic innego do roboty i jest okazja obrobienia 4L sprzedajacym sasiadom, ze mieszkanie zapuszczone,... rozwiń

No wlasnie ! Czesto jest tak, ze pierwsi przylatuja ciekawscy sasiedzi, zwlaszcza kiedy nie maja nic innego do roboty i jest okazja obrobienia 4L sprzedajacym sasiadom, ze mieszkanie zapuszczone, ze pazerni, bo za duzo chca i tym podobne. Nie dziwie sie, ze ludzie zastrzegaja sobie rozne rzeczy w biurze nieruchomosci. W koncu kto sie chce denerwowac ?
W moim przypadku sasiedzi nachalnie namawiali mnie do sprzedazy odziedziczonego wlasnie po dziadkach mieszkania. Oczywiscie im !
I nie pomagaly tlumaczenia, ze bede tam mieszkac ja !
Tak sie napalili,ze az wytrzymac nie dalo. Chcieli sobie kupic tanim kosztem (mysleli, ze znalezli frajera !) mieszkanie w centrum, zeby pozniej remontowac i wynajmowac bogatym turystom. A mieszkanie wcale nie bylo do sprzedazy !
Z ludzmi to jednak trzeba ostroznie. Zwlaszcza, kiedy ma sie cos cennego do sprzedania ! Albo i nie ...

zobacz wątek
6 lat temu
~ojoj

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry