Odpowiadasz na:

W Wyższej Szkole Dedukcji, jeśli już nie ma się do czego przyczepić :P Sądzę, że doskonale zrozumiałaś, co miałam na myśli, więc ta uwaga jest niepotrzebna, zwłaszcza, że mamą jeszcze nie jesteś... rozwiń

W Wyższej Szkole Dedukcji, jeśli już nie ma się do czego przyczepić :P Sądzę, że doskonale zrozumiałaś, co miałam na myśli, więc ta uwaga jest niepotrzebna, zwłaszcza, że mamą jeszcze nie jesteś ;-)

P.S Sądzę, że ta wymiana myśli zmierza w niewłaściwym kierunku, więc wypada ją zakończyć. Zwłaszcza, że niczego konstruktywnego nie wnosi do wątku. Mam nadzieję, że Autorka choć trochę pozbyła się dylematów.

Pozdrawiam ;-)

zobacz wątek
5 lat temu
~poslubiona

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry