Odpowiadasz na:

W takim wypadku nie powinno rozchodzić się o funkcję świadka ze względu na stosunek do wiary, tylko w ogóle niechęć do uczestnictwa w obrządku religijnych zaślubin. Jeżeli dana osoba w ogóle nie... rozwiń

W takim wypadku nie powinno rozchodzić się o funkcję świadka ze względu na stosunek do wiary, tylko w ogóle niechęć do uczestnictwa w obrządku religijnych zaślubin. Jeżeli dana osoba w ogóle nie chce być obecna na ślubie w kościele, to i świadkiem nie będzie. Jeżeli na ślubie może być, ale świadkiem nie chce być ze względu na przekonania to nie do końca rozumiem. Tu już nawet nie rozchodzi się o autorkę tego wątku, tylko ogólnie. Dlatego proszę nie brać moich słów jako czepianie się, jestem po prostu ciekawa jak i dlaczego ktoś myśli. Czasami mam wrażenie, że ludzie, którzy niby nie utożsamiają się z daną religią, jednak za bardzo na nią zwracają uwagę. Ale to tylko moje prywatne spostrzeżenie ;) Za bardzo chyba wszystko traktujemy zero-jedynkowo.

zobacz wątek
5 lat temu
~Arv

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry