Obsłudze chyba się pomyliło po co tam przychodzą. Spędziliśmy w tym lokalu z grupką znajomych kilka godzin i zamówiliśmy zarówno sporo drinków jak i jedzenia, ale dla obsługi nie ma to znaczenia. Oczekiwanie przy barze jest zbyt długie i to nie z powodu kolejki, ale ponieważ obsługa musi sobie porozmawiać. Jakość alkoholi bardzo wątpliwa: Piwa jak i wódka muszą być "chrzczone", natomiast przy zamówieniu whisky dostaje się lód pokropiony whisky. Jakość głośników jest tragiczna, ale nie przeszkadza to obsłudze w puszczaniu muzyki (trzeszczenia) tak głośno, że nie słychać osoby siedzącej obok. Problemem jest też dostęp do toalety, jedna na 50-70 osób to zdecydowanie za mało, w kolejce stoi się ponad 30 minut, a obsługa nie tylko pozwala korzystać osobą spoza lokalu (co wydłuża kolejkę) to jeszcze sama korzysta z tej jedynej toalety (oczywiście poza kolejnością, bo przecież są w pracy i nie mają czasu czekać). Ochrona mogłaby pomyśleć nad kulturą osobistą. Zwracanie się do dorosłych osób per "ej ty, daj to" to grube przegięcie. Takiej osobie można dać kilka książek do przeczytania dla poszerzenia słownictwa.