Astra-lipa na kółkach
Pełen euforii kupiłem w 1998 r Astrę 1,4 16V. Jeżdzę raczej delkiatnie. Po 85000 km zaczyna mi żłopać olej. Jak przeczytałem, że norma to ok. 0,7 l/1000 km to mi włosy dęba stanęły. To jest...
rozwiń
Pełen euforii kupiłem w 1998 r Astrę 1,4 16V. Jeżdzę raczej delkiatnie. Po 85000 km zaczyna mi żłopać olej. Jak przeczytałem, że norma to ok. 0,7 l/1000 km to mi włosy dęba stanęły. To jest samochód? Jakie to koszty eksploatacji. Miałem malucha i ładę 2107 to po 100 000 km brały połowe. Jestem niemile zaskoczony. Nie wspomnę o rozrządzie wytrzymującym 30 000 km.
zobacz wątek