Widok
Opłaty za żłobek/przedszkole niepubliczne w czasie epidemii koronawirusa
Czy wie ktoś w jaki sposób przedszkola/żłobki niepubliczne mają zamiar naliczać czesne za okres zawieszenia ich działalności na czas epidemii?
Z tego co można znaleźć na ten temat to w 2008r Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta zajmował się tą sprawą i wydał interpretację mówiącą że za okres zamknięcia przedszkola/żłobka nie istnieje obowiązek opłaty czesnego nawet jeśli w umowie z przedszkolem istnieje zapis że czesne za taki okres trzeba płacić (w tym przypadku jest to tzw. klauzula niedozwolona i nie ma ona mocy prawnej).
Interpretacja ta podparta jest brzmieniem art. 495kc:
"Jeżeli jedno ze świadczeń wzajemnych stało się niemożliwe wskutek okoliczności, za które żadna ze stron odpowiedzialności nie ponosi, strona, która miała to świadczenie spełnić, nie może żądać świadczenia wzajemnego, a w wypadku, gdy je już otrzymała, obowiązana jest do zwrotu według przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu."
Macie jakieś doświadczenia jeśli chodzi o tę sprawę? rozmawiał już ktoś może z dyrekcją przedszkola do którego chodzi wasze dziecko?
Z tego co można znaleźć na ten temat to w 2008r Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta zajmował się tą sprawą i wydał interpretację mówiącą że za okres zamknięcia przedszkola/żłobka nie istnieje obowiązek opłaty czesnego nawet jeśli w umowie z przedszkolem istnieje zapis że czesne za taki okres trzeba płacić (w tym przypadku jest to tzw. klauzula niedozwolona i nie ma ona mocy prawnej).
Interpretacja ta podparta jest brzmieniem art. 495kc:
"Jeżeli jedno ze świadczeń wzajemnych stało się niemożliwe wskutek okoliczności, za które żadna ze stron odpowiedzialności nie ponosi, strona, która miała to świadczenie spełnić, nie może żądać świadczenia wzajemnego, a w wypadku, gdy je już otrzymała, obowiązana jest do zwrotu według przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu."
Macie jakieś doświadczenia jeśli chodzi o tę sprawę? rozmawiał już ktoś może z dyrekcją przedszkola do którego chodzi wasze dziecko?
W moim żłobku została pomniejszona kwota czesnego o 20% oraz o wyżywienie . Reasumując kwietniowe opłaty wyszły równo połowę mniejsze.
Mnie zastanawia już zupełnie coś innego niż kwota czesnego .
Czy posłać dziecko z powrotem do żłobka nawet jak otworzą w połowie kwietnia lub w maju . Poważnie mam stracha i nie wiem czy nie zrezygnować.
Mnie zastanawia już zupełnie coś innego niż kwota czesnego .
Czy posłać dziecko z powrotem do żłobka nawet jak otworzą w połowie kwietnia lub w maju . Poważnie mam stracha i nie wiem czy nie zrezygnować.
W zależności jaką masz sytuacji jak się boisz i możesz posiedzieć w domu to dal swojego komfortu psychicznego możesz nie puszczać dziecka do żłobka jak już będzie można. Ja pracuję i jak otworzą placówki to trzeba będzie wrócic do pracy a dzieci do przedszkola/złobka.
Oczywiście, ze żłobek nie pobiera opłaty za wyżywienie jak go teraz nie zapewnia. U mnie też wyszło połowa tego co normalnie płaciliśmy.
Oczywiście, ze żłobek nie pobiera opłaty za wyżywienie jak go teraz nie zapewnia. U mnie też wyszło połowa tego co normalnie płaciliśmy.
To zależy od placówki . Pensje pracowników mogą zostać bez zmian to już Dyrektor się martwi o te sprawy .
Uważam ,że czesne bez zmian nie jest w porządku . Rozumiem kwestie ,że ktoś zamknie interes ale jak to w życiu bywa na miejsce zamkniętych interesów powstaną nowe .
U nas w żłobku czesne zostało obniżone równo o połowę i uważam takie rozwiązanie za dobre . W aktualnej sytuacji też muszę patrzeć na swoje wydatki bo nie wiadomo jak sytuacja się zmieni . 900zł miesięcznie z domowego budżetu na żłobek gdzie dziecko nie uczęszcza to nie jest przyjemne . Inaczej sytuacja się ma gdy faktycznie z tego korzystamy i chodzimy do pracy . A jak jest aktualnie wszyscy wiemy :)
Więc rozsądnie jest patrzeć na wszystkich a nie na czubek własnego nosa . Swoją drogą jak się prowadzi interes wypadałoby mieć ,, górkę" na 2 miesiące w przód bo w życiu różnie bywa .
Inaczej sytuacja ma się do interesów,które są rok na rynku ale jak ktoś prowadzi interes od kilku lat i sam nie odłożone na w razie ,,w" to oznacza tylko ,że zbyt mądry w biznesie nie jest :)
Uważam ,że czesne bez zmian nie jest w porządku . Rozumiem kwestie ,że ktoś zamknie interes ale jak to w życiu bywa na miejsce zamkniętych interesów powstaną nowe .
U nas w żłobku czesne zostało obniżone równo o połowę i uważam takie rozwiązanie za dobre . W aktualnej sytuacji też muszę patrzeć na swoje wydatki bo nie wiadomo jak sytuacja się zmieni . 900zł miesięcznie z domowego budżetu na żłobek gdzie dziecko nie uczęszcza to nie jest przyjemne . Inaczej sytuacja się ma gdy faktycznie z tego korzystamy i chodzimy do pracy . A jak jest aktualnie wszyscy wiemy :)
Więc rozsądnie jest patrzeć na wszystkich a nie na czubek własnego nosa . Swoją drogą jak się prowadzi interes wypadałoby mieć ,, górkę" na 2 miesiące w przód bo w życiu różnie bywa .
Inaczej sytuacja ma się do interesów,które są rok na rynku ale jak ktoś prowadzi interes od kilku lat i sam nie odłożone na w razie ,,w" to oznacza tylko ,że zbyt mądry w biznesie nie jest :)