W innym wątku zapytaj, to odpowiem. Bo tu mamy przykład nauczyciela-sadysty, który doprowadził dziecko do samobójstwa. Jest to jedna z najpowszechniejszych przyczyn samobójstw wśród dzieci. No był...
rozwiń
W innym wątku zapytaj, to odpowiem. Bo tu mamy przykład nauczyciela-sadysty, który doprowadził dziecko do samobójstwa. Jest to jedna z najpowszechniejszych przyczyn samobójstw wśród dzieci. No był księdzem ten nauczyciel, lecz to sprawa właśnie z tej kategorii. Z tego, co doczytałem oczywiście. W sprawie pedofilii mamy tam coś, co na chłodno można nazwać impulsywnym oskarżeniem odwołanym wyraźnie po chwili refleksji. Trochę mało, żeby akurat ten przypadek katalogować jako "pasterze-pedofile". Ja bym to umieścił w folderze "nauczyciele-sadyści". Co tam się musi dziać na tych kolegiach redakcyjnych. Ogary poszły w las. Trochę przeszarżowali moim zdaniem. Uprzejmie donoszę, że wewnątrz Kościoła zapłonął rzadko spotykany żar. Warszawka zawsze zapominała o Podlasiu, Podkarpaciu i moherowych babciach ze wsi. A moherowe babcie mają emerytury i oszczędności, nie kredyciki we frakach :)))
zobacz wątek
