Domyślam się, że dziecko generuje większość wydatków, spodziewam się, że budżet się nadwyręży. Autorka pytała jednak o wydatki na żywność i środki do domu. Nie brałam pod uwagę ubrań, opłaty za...
rozwiń
Domyślam się, że dziecko generuje większość wydatków, spodziewam się, że budżet się nadwyręży. Autorka pytała jednak o wydatki na żywność i środki do domu. Nie brałam pod uwagę ubrań, opłaty za mieszkanie, rat kredytu itd. W przypadku dziecka na pewno spora kasa pójdzie na mleko modyfikowane (żywność), to zwiększy tygodniowe wydatki.
zobacz wątek