Odpowiadasz na:

Paulina zgadzam się z Tobą ale tak jak koleżanka wyżej napisała, kupujemy to samo co rok temu a płacimy za to więcej. Skoro ja już kupuję kurczaka z "biedry" to gdzie mam iść kupować taniej? Są... rozwiń

Paulina zgadzam się z Tobą ale tak jak koleżanka wyżej napisała, kupujemy to samo co rok temu a płacimy za to więcej. Skoro ja już kupuję kurczaka z "biedry" to gdzie mam iść kupować taniej? Są też jakieś granice w oszczędzaniu. Przecież nie dam 1,5 rocznemu dziecku pasztetu za 2 zł.
Wiadomo można kupić szampon za 10-15 zł a można najtańszy za 3-5 zł ale co z tego jak po tym za 5 zł dostanę wysypki albo będzie mnie głowa swędziała. Tak samo żel pod prysznic.
Można kupić najtańszy proszek do prania ale żeby doprał ciuchu trzeba go zużyć np. 2 razy więcej albo ubrania po nim stracą kolor/kształt/zmechacą się czy też w ogóle się nie dopiorą.
Ja naprawdę oszczędzam jak mogę ale staram się też to robić rozsądnie. Najgorzej jak np. samochód się popsuje albo pojawi się problem z zębami.
Tak jak wyżej napisano, niestety ale wszystko bardzo podrożało w szybkim tempie a pensje przeważnie zostały na tym samym poziomie.

zobacz wątek
4 lata temu
~Mama

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry