A ja Wam powiem - nie boli mnie, że po płytach które "współ-ufundowałam" jeździć będą inni. Radość z tego, że droga będzie jako-tako cywilizowana niweluje mi jakiekolwiek bóle "dolnej części pleców".
A ja Wam powiem - nie boli mnie, że po płytach które "współ-ufundowałam" jeździć będą inni. Radość z tego, że droga będzie jako-tako cywilizowana niweluje mi jakiekolwiek bóle "dolnej części pleców".
zobacz wątek