Nie pan maszynista, ale przestarzałe urzadzenia nastawcze, zaniedbania na rozjazdach itp.
Kiedyś (PRL) w okresie od wiosny do jesieni były prowadzone wszelakie przeglądy i naprawy. Rozjazdy były smarowane, aby działały bez zacięć. Teraz też by to robiono, ale kto za to ma zapłacić? Po...
rozwiń
Kiedyś (PRL) w okresie od wiosny do jesieni były prowadzone wszelakie przeglądy i naprawy. Rozjazdy były smarowane, aby działały bez zacięć. Teraz też by to robiono, ale kto za to ma zapłacić? Po tych samych torach jeżdżą różni przewoźnicy, ale przegladów nikt nie chce fundować drugim. Tylko czekać, jak ta machina kolejowa runie całkowicie i nic nie pojedzie. To co dzieje się obecnie z SKM, to początek. Za PRL kolejki jeździły co 6 minut i były bardzo małe opóźnienia.
zobacz wątek