Świrów wśród pracodawców nie brakuje, oj nie brakuje
potrafią grozić pracownikom sądem lub nawet samosądem, potrafią wrzucać wulgarne teksty byłym i niedoszłym pracownikom
W bardziej...
rozwiń
Świrów wśród pracodawców nie brakuje, oj nie brakuje
potrafią grozić pracownikom sądem lub nawet samosądem, potrafią wrzucać wulgarne teksty byłym i niedoszłym pracownikom
W bardziej drastycznych przypadkach pracownik ginie w niewyjaśnionych okolicznościach
Raz miałam sytuację kiedy odmówiłam współpracy jednej firmie a koleś był na tyle natarczywy że wydzwaniał z pogrozkami
bo nie mógł przeboleć kulturalnej odmowy prawie charytatywnej pracy w jego cudownej trzyosobowej firmie
Mam wszystko nagrane, jakby był upierdliwy to takie sprawy zalatwiam we własnym zakresie
Jednak wszystkie negatywne opinie we wszystkich portalach ma pięknie wykasowane a media społecznościowe ma pięknie spreparowane
tak że opinia o kolesiu idzie wyłącznie przez zaufane osoby pocztą pantoflową, a widziałam że ludzie wręcz boją się o nim mówić
To pomogło mi podjąć decyzję o własnej działalności bo takiego festiwalu chamstwa jak na rozmowach kwalifikacyjnych to nigdzie nie zaznałam i raczej już nigdy z własnej woli nie wrócę na etat, chociażby ze względu na ten festiwal upokorzeń u potencjalnych "pracodawców".
zobacz wątek