Klijent to dojna krowa
Witam, niedawno zakupiłem i wykończyłem mieszkanie od PB Górski na Pohulance. Z początku fajnie ale akustyka fatalna słychać wszystko w pionach chodzenie, rozmowy sąsiadów tych z góry jak i z dołu....
rozwiń
Witam, niedawno zakupiłem i wykończyłem mieszkanie od PB Górski na Pohulance. Z początku fajnie ale akustyka fatalna słychać wszystko w pionach chodzenie, rozmowy sąsiadów tych z góry jak i z dołu. Generalnie wszystko.
Co do biura niejasne i wysokie opłaty w biurze pięknie opowiadają za co są opłaty tylko wszystko mija się z prawda bo tak naprawdę to połowa czynszu jest prawdziwa reszta to kasa dla górskiego.
Ceny czynszu zawyżone.
Górski nie liczy się z mieszkańcami ustala to co mu się podoba albo za co dostanie kasę od firm.
Wyższe stawki za śmieci z automatu i firma ochroniarska mimo sprzeciwów mieszkańców czyli plus 60zł do czynszu.
Zastanówcie się czy chcecie kupić mieszkanie niskiej jakości i być maszynką do pieniędzy dla PB GÓRSKI
P.S.- Jedyne pozytywne opinie tutaj pisane są przez pracowników górskiego
zobacz wątek