Re: Polak czyli biały Murzyn
A tu chciałbym swoje tezy wzmocnić. Najpierw zacytuję raport policji z 1 grudnia 1955 w Montgomery, stan Alabama.
"Otrzymaliśmy wezwanie. Po przyjeździe dowiedzieliśmy się od kierowcy...
rozwiń
A tu chciałbym swoje tezy wzmocnić. Najpierw zacytuję raport policji z 1 grudnia 1955 w Montgomery, stan Alabama.
"Otrzymaliśmy wezwanie. Po przyjeździe dowiedzieliśmy się od kierowcy autobusu, że kolorowa kobieta zajęła miejsce w sekcji przeznaczonej dla białych i nie chce się stamtąd ruszyć. Także i my ją zobaczyliśmy. Kierowca napisał na nią skargę. Rosa Parker (cf)(=colored female) została oskarżona na podstawie rozdziału 6, paragraf 11 kodeksu miasta Montgomery."
Działo się to na Południu USA niemal 100 lat po wojnie secesyjnej i zniesieniu niewolnictwa. Ameryka była krajem formalnie demokratycznym, ale nie na Południu. Zachowań Amerykanów mozna bronić wskazując na indywidualistyczną tradycję i dochodzenie swojego w trybie bardziej indywidualnym niż zbiorowym i automatycznie prawnym. Tym niemniej nie miało to wiele wspólnego z demokracją.
W postkomunistycznej III RP mieliśmy do czynienia z icdentycznym podejściem do kwestii demokracji, identycznymi zachowaniami władz czy to w stosunku do kibiców czy ludzi z flagami narodowymi, do organizacji spolecznych takich jak Radio Maryja, Telewizja Trwam czy naukowców badających historię peerelu czy dziennikarzy tropiących podejrzane interesy i afery. Dopiero wzmożony oddolny nacisk grup wyzyskiwanych, tak jak czarnych na Południu USA, doprowadził do zmian w Polsce. I tak się zabawnie złożyło że i w USA nastąpiła druga fala zmian i wygrana Trumpa.
Pewne procesy społeczne mają identyczny przebieg.
zobacz wątek
8 lat temu
~łowca absurdów