Dociekanie czyja wina i kto pierwszy
jest odwracaniem uwagi od zasadniczej kwestii. Gdzie była straż miejska i policja. Bo ani kibice ani goście z meksyku nie mają prawa zakłócać spokoju wypoczywających na plaży osób. A z tego wynika...
rozwiń
jest odwracaniem uwagi od zasadniczej kwestii. Gdzie była straż miejska i policja. Bo ani kibice ani goście z meksyku nie mają prawa zakłócać spokoju wypoczywających na plaży osób. A z tego wynika że i jedni i drudzy zachowywali się jak pier...a hołota. I jednym i drugim było "w to mi graj" robimy rozpierduchę, do pewnego momentu.
zobacz wątek