Za pierwszym razem jak to usłyszałem nasuneła mi się jedna myśl , gdzie byli kibice Areczki przecież to ich miesto, ale oni byli tam gdzie powinni być, że ktoś tam nie mógł dojechać i rozrabiał na...
rozwiń
Za pierwszym razem jak to usłyszałem nasuneła mi się jedna myśl , gdzie byli kibice Areczki przecież to ich miesto, ale oni byli tam gdzie powinni być, że ktoś tam nie mógł dojechać i rozrabiał na plaży to ich problem, wyobrażcie sobie co by było gdyby się starli na plaży zatrzymania afera na cały kraj i wtedy byłby krzyk zamknąć ten klub itp. itd. Także pomimo lekkiego niedosytu sytłacja chyba najlepiej rozwiązana niech tłumaczą się inni, Arka wyszła z tego pozytywnie.A poza tym o co chodzi kibice w całej europie jak przyjeżdżają na mecze bawią się na mieście, a póżniej dopingują swoj ą drużynę, na mecz w eskorcie, wcześniej zabawa na mieście
zobacz wątek