Odpowiadasz na:

skąd pomysł o braku asekuracji?

Musiała się wspinać z tzw. asekuracją dolną, więc sama wpinała się w ścianę, trzymana przez inną osobę. Zawinić musiała albo uprząż albo sposób przywiązania się do niej, bo czystą głupotą jest...

Musiała się wspinać z tzw. asekuracją dolną, więc sama wpinała się w ścianę, trzymana przez inną osobę. Zawinić musiała albo uprząż albo sposób przywiązania się do niej, bo czystą głupotą jest wchodzenie na 15m bez punktu przyczepienia.

zobacz wątek
8 lat temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry