Odpowiadasz na:

Re: Poradnia Rehabilitacyjna w Szpitalu Dziecięcym

A ja co do osrodka wczesnej interwencji nie ma tyle ciepłych słów. Krzywdy mi nie zrobili ale straszyli nie potrzebnie. MOj maluch po urodzienu miał robione w szpitalu usg głowki na ktorym wyszłi... rozwiń

A ja co do osrodka wczesnej interwencji nie ma tyle ciepłych słów. Krzywdy mi nie zrobili ale straszyli nie potrzebnie. MOj maluch po urodzienu miał robione w szpitalu usg głowki na ktorym wyszłi nieliczne torbielki ( pozostałosc po lekkim niedotlenieniu mozgu) torbielki samoinstnie wchloneły sie po miesiacu ) dostałam skierowanie do neurologa i do osrodka wczesnej interwencji. Pech chciał ze do osrodka miałam wizyte wczesniej. Pani doktór niestety nie pamietam nazwiska zbadała małego bez słowa siadła i zaczeła wypisywac papiery i umawiac nas na wizyte z rehabilitantem. Jak ją pytam czemu rehabilitacja to powiedizałóa tylko ze dziecko jej sie nie podoba i trzeba rehabilitowac. Ja juz nieco zdenerwowana pytam co jej sie nie podoba a ona ze ogolnie jej sie nie podoba :/ kazde słowo musiałam z niej wyciskac. Ogolnie skonczył sie na tym ze wyszłam z gabinetu przerazona jedynie z informacją ze małyu jest leniwy i jej sie nie podoba i trzeba go koniecznie rehabilitowac. Kazali tak zrobiłam chodzilismy regularnie na rehabilitacje. Miedzy czasie byłą wizyta u neurologa ( specjalnie nie przyznałam sie Pani neurolog o opini pani z osrodka wczesniej interwencji bo chciałam poznam bezstronną opinie) Pani neurolog badała małego z 30 minutr i powiedizala ze rozwija sie bardzo prawidłowo i nie ma zadnych zastrzezen a te torbielki ma bardzo duzo dziecki z okresu ciazy tylko niewiele osob robi usg wiec o tym nie wien nawet. Wracajac do OWI na rehabilitachje chodzilismy na wszelki wypadek. no i w sumie przyniosły wiecej złego niz dobrego. bo najpierw Pani rehabilitantka powiedizała ze mały za słabo uniso głowne i mamy go bardzo czesto klasc na brzuszku potem od tego lezenia na brzuszku i podnoszenia głowkin za bardzo wzmocnił sobie miesnie grzbietu ze dostał napiecie miesniowe i pani zabroniła go kłasc na brzuszku i tym razem cwiczyc wyginanie nie na zewnatrz tylko dosrodka, pozniej nie podobało jej sie ze ma juz tyle i tyle miesiecy a nie przekreca sie na boczek. Pewnego dnia juz mnie wkurzyła i zapytałam ją czy wszystkie dzieci musza byc jednakowe i rozwijac sie dokladnie wg harmonogramu ze przeciez kazde dziecko jest inne i niekoniecznie musi robic wszyastko pod kreske a jak bedzie siedac miesiac pozniej albo chodzic to tez nic sie nie stanie . NIektore dzieci sa szybsze fizycznie a inne umysłowo i odstawanie od reszty o miesiac to jeszcze nie tragedia . Na to ona powiedizała ze dziecko powinnno sie rozwijac wg wytycZnych z tabeli i kazde odstepstwa trzeba na wszelki wypadek eliminowac. Wg mnie to głupowa
od 3 miesiecy nie chodzimy na rehabilitacje i wg mnie mały rozwija sie jeszcze lepiej bo pozwalamy tu rozwijac sie po swojemu a nie wg tabeli, stoi siedzi obraca sie na boczni i zaczyna chodzic,

zobacz wątek
15 lat temu
saraneta

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry