Re: Poród na Klinicznej
zgadzam sie co do podkładów! jeśli chodzi o męża to był ze mną cały poród, potem siedział na poporowdowej ze mną również (była noc) odprowadził mnie później na położniczy i następne dni całe...
zgadzam sie co do podkładów! jeśli chodzi o męża to był ze mną cały poród, potem siedział na poporowdowej ze mną również (była noc) odprowadził mnie później na położniczy i następne dni całe spędzał ze mną :)
zobacz wątek