Ja też w 41 tygodniu ze skierowaniem na patologię ciąży. Próbowali wywoływać, chcieli zakładać balonik i tak od 8 rano do 1 w nocy. Ostatecznie nie założyli. Myśleli, że w między czasie urodzę, a...
rozwiń
Ja też w 41 tygodniu ze skierowaniem na patologię ciąży. Próbowali wywoływać, chcieli zakładać balonik i tak od 8 rano do 1 w nocy. Ostatecznie nie założyli. Myśleli, że w między czasie urodzę, a jak już było naprawdę krucho z Małym i ze mną (ciśnienie miałam cały czas w granicach 153/95 a nawet do 110 dolne skoczyło) to próbowali jedynie je obniżać i dalej czekali. Dopiero jak Mały zaczął słabnąć zrobili cc.
zobacz wątek