Ja jak leżałam w szpitalu czekając aż ciąża wreszcie się skończy usłyszałam parę razy na obchodzie, że mam nie panikować, bo dziecko może sie urodzić do 43 tc i oni wcześniej nic na siłę nie muszą...
rozwiń
Ja jak leżałam w szpitalu czekając aż ciąża wreszcie się skończy usłyszałam parę razy na obchodzie, że mam nie panikować, bo dziecko może sie urodzić do 43 tc i oni wcześniej nic na siłę nie muszą robić jak nie ma potrzeby. Dopiero po 9 dniach lekarz się zlitował i wysłał mnie na podanie oksytocyny i było po wszystkim. Zresztą pierwsze urodziłam też po czasie (42tc) przez podanie oksytocyny, tylko wtedy nie musiałam tyle czasu kwitnąć w szpitalu.
zobacz wątek