Odpowiadasz na:

Re: Poród w szpitalu Morskim w Gdyni Redłowie cz.2

Czuję się bardzo dobrze, rany już prawie wcale nie czuję ale pierwsze dni były ciężkie. Synek też z dnia na dzień jest coraz silniejszy, przy urodzeniu ważył 2850 i miał 55 cm. Jest ślicznym,... rozwiń

Czuję się bardzo dobrze, rany już prawie wcale nie czuję ale pierwsze dni były ciężkie. Synek też z dnia na dzień jest coraz silniejszy, przy urodzeniu ważył 2850 i miał 55 cm. Jest ślicznym, malutkim chłopcem, bardzo grzecznym, zapłakał nam do tej pory może z 2-3 razy :) Jak to wcześniaczek cały czas tylko śpi, nawet na jedzenie muszę go budzić, co nie jest najprostsze ale pewnie nie jedna mama, chciała by się zamienić.

zobacz wątek
12 lat temu
mamaMalucha

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry