Odpowiadasz na:

Re: Poród w wojewódzkim podczas pandemii

Hej, ja rodziłam w Wojewódzkim w połowie wrzesnia (planowane cc). Była to moja druga cesarka w tym szpitalu i polecam ten szpital. Nacięcie wykonane bardzo ładnie, goiło się bez powikłań. Wszystkie... rozwiń

Hej, ja rodziłam w Wojewódzkim w połowie wrzesnia (planowane cc). Była to moja druga cesarka w tym szpitalu i polecam ten szpital. Nacięcie wykonane bardzo ładnie, goiło się bez powikłań. Wszystkie położne miłe i pomocne. Nie wiem co masz na myśli pytając czy polozne pomagają przy dziecku. Po operacji przed pionizacja położne co jakiś czas zaglądają i pomagają z przystawianiem dziecka, potem już musisz radzić sobie sama. Położne chętnie odpowiadały na pytania i doradzały w zakresie laktacji i przystawiania dziecka. Pomagały mi w dokarmianiu dziecka metoda sns. Wspierały karmienie piersią, ale nie stosowały terroru laktacyjnego i kobiety miały swobodny dostęp do mleka modyfikowanego. Mąż mógł być ze mną przy przyjęciu do szpitala i do momentu zabrania na salę operacyjną. Po operacji mógł zobaczyć mnie i dziecko na korytarzu. Odwiedziny nie były mozliwe. Istniała możliwość przekazania potrzebnych rzeczy poprzez personel szpitalny(raz dziennie były rozwożone paczki). Minusem była awaria pryszniców, trzeba było korzystać z mikro łazienki personelu, być może teraz już nie ma tego problemu. Do szpitala potrzebujesz standardowe rzeczy, w tej kwestii raczej nic się nie zmieniło że względu na pandemię. Obecnie słyszałam że przed porodem wykonywane są testy na covid i kobiety z pozytywnym wynikiem mają izolatkę.

zobacz wątek
3 lata temu
~Matka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry