Po pierwsze: "39-latek wtargnął na jezdnię poza przejściem dla pieszych bezpośrednio przed nadjeżdżający samochód" wina pieszego jest tu bezsporna. Nie upewnił się czy może przejść bezpiecznie. rozwiń
Po pierwsze: "39-latek wtargnął na jezdnię poza przejściem dla pieszych bezpośrednio przed nadjeżdżający samochód" wina pieszego jest tu bezsporna. Nie upewnił się czy może przejść bezpiecznie.
Po drugie: auto jechało dość szybko, tak mi się wydaje, mogę się oczywiście mylić. Może w takich miejscach jednak warto zwolnić?
Reasumując, oby pieszy szybko wrócił do zdrowia...A kierowcom i pieszym życzę wzajemnego zrozumienia.
zobacz wątek
6 lat temu
~Pieszy, kierowca, biegacz, rowerzysta.