Re: POTRACENE
Dzięki, Ola, że piszesz. Mieszkam w sąsiedztwie, na tym skrzyżowaniu bywam po kilka razy dziennie, i od dnia wypadku wciąż myślę o tej dziewczynce, trzymam kciuki, zastanawiam się co u niej i czy...
rozwiń
Dzięki, Ola, że piszesz. Mieszkam w sąsiedztwie, na tym skrzyżowaniu bywam po kilka razy dziennie, i od dnia wypadku wciąż myślę o tej dziewczynce, trzymam kciuki, zastanawiam się co u niej i czy ją znam. Sama mam córkę w podobnym wieku (5 lat) więc tym bardziej dotknęła mnie ta sprawa.
A tu... cóż, nawet nie dałoby się zapobiec nieszczęściu a jeszcze jakiś kretyn napisze coś od rzeczy, nawet nie znając opisu wypadku...
W każdym razie dobrze że napisałaś coś uspokajającego o tym że dziewczynka jest w stanie stabilnym, choć ciężkim, bo media oczywiście nie raczyły tego dodać, choć dziewczynka jest w tytule ich artykułu o tym wypadku.
zobacz wątek