Odpowiadasz na:

Dobre stwierdzenie, 2 tysie = dorabiać a nie zarabiać
W większości firm z którymi miałam do czynienia pracowników traktowano bardziej przedmiotowo niż podmiotowo
Czasem szefowie wręcz... rozwiń

Dobre stwierdzenie, 2 tysie = dorabiać a nie zarabiać
W większości firm z którymi miałam do czynienia pracowników traktowano bardziej przedmiotowo niż podmiotowo
Czasem szefowie wręcz dawali odczuć że gdyby mogli to by wszystkich ludzi pozwalniali
Im mniej ludzie tam zarabiali, tym bardziej nimi pomiatano ( bardzo prestiżowe wizerunkowo firmy, im większe logo w tym większy gnój się wpadało )
Nadal wielu pracodawców jest przekonanych że bardzo szybko znajdą innego taniego pracownika, a do tego w miarę sensownego,
I mają rację dopuki doputy tacy się znajdują
Niektóre firmy duża rotację mają wyliczoną w koszt więc prowadzą stałe nabory
całkiem przypadkiem podsłuchałam ostatnio taką rozmowę "...wiem że to jedyny specjalista, ale jak ja mam szanować kogoś takiego, wiesz ile (jak mało ) ona zarabia? sama siebie nie szanuje bo za taką stawkę przychodzi, co to za specjalista! ...."
Prawda jest taka że wlasciciele firm po cichu śmieją sie z ludzi zarabiających mało, uważają ich za niezaradnych życiowo i gardzą nimi bo to takie tanie biedaki do wynajęcia, wykorzystania i wymienienia jak się zużyją

zobacz wątek
5 lat temu
~Kocio

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry