Oj, uwierz mi, że parę rozmów było przez parę miesięcy. I to jeszcze w czasach gdy dopiero zakładaliśmy koguty... Począwszy od typowych złomów typu 406 który latał z połamanymi sprężynami, przez...
rozwiń
Oj, uwierz mi, że parę rozmów było przez parę miesięcy. I to jeszcze w czasach gdy dopiero zakładaliśmy koguty... Począwszy od typowych złomów typu 406 który latał z połamanymi sprężynami, przez paseratti bez zawiechy, przez parę różnych wynalazków włącznie z anglikami... Jakoś jest to jedyna korpo w której w zamian za baze jeździ wszystko... bez względu na stan i wygląd... Szczególnie po nocy, jak najebańce nie widzą w jakim stanie podjeżdża auto...
zobacz wątek