Ludzie często chodzą na rozmowy dla samego "treningu" i wcale nie chodzi im o pracę tylko o nabycie doświadczenia w prowadzeniu takich rozmów, o wybadanie rynku, o informacje o obecnych trendach i...
rozwiń
Ludzie często chodzą na rozmowy dla samego "treningu" i wcale nie chodzi im o pracę tylko o nabycie doświadczenia w prowadzeniu takich rozmów, o wybadanie rynku, o informacje o obecnych trendach i standardach...bardzo cieszę się że nastały czasy kiedy pracownik staje się w rozmowach partnerem a nie petentem
zobacz wątek