Odpowiadasz na:

Religie to też są systemy. Jeśli islamista obcina dziecku głowę i ktoś pyta dlaczego to robi, to odpowiadamy, że to fanatyk religijny. To nie jest efekt systemu politycznego tylko doktryny... rozwiń

Religie to też są systemy. Jeśli islamista obcina dziecku głowę i ktoś pyta dlaczego to robi, to odpowiadamy, że to fanatyk religijny. To nie jest efekt systemu politycznego tylko doktryny religijnej. A jak racjonalnie wyjaśnić sytuację deprawowania dzieci albo promowania marszów panów w uprzężach sado-maso trzymających się nawzajem na smyczy? To tak z punktu widzenia ekonomii czy doktryn politycznych się nie klei zupełnie. Bo jaki w tym jest racjonalny cel? To ja sobie myślę, że jest jakaś grupa najbogatszych i najbardziej wpływowych ludzi, którzy po prostu wyznają okultyzm, satanizm, lucyferianizm... jak zwał tak zwał. Ewentualnie mogą być nihilistami żądnymi władzy i te wszystkie zabiegi propagandowe, na które przecież idą miliardy dolarów służą zdobywaniu władzy. No tak, ale czemu akurat w tę stronę i czemu tak rozkładane są akcenty? Czemu akurat wokół seksu się debata publiczna koncentruje. Seks, aborcja, zootechniczne metody zapłodnienia, homoseksualizm... a nie np. podatki, sztuka, technologie. Jeśli coś jest z pozoru irracjonalne, to może właśnie wyznawana religia jest kluczem. Jak ja bym np. poszedł na adorację, to ktoś może zapytać: ale po co chcesz spędzać czas przed kawałkiem chleba? No i co ja mam odpowiedzieć? A jak satanic temple jest jedyną religią, która promuje i w pełni popiera aborcję a jednocześnie stan Nowy Jork uchwala legalność do chwili narodzenia, to może tam właśnie sataniści się do władzy dorwali i może jak się to wyjaśnia z innego klucza, to się błądzi po prostu?
Ten człowiek z linka już nie żyje. Został zamordowany niedługo po tym wywiadzie

https://www.youtube.com/watch?v=faxh7U-LBeQ

zobacz wątek
5 lat temu
~the raven

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry