Widok
Jedynym problemem z tym programem jest to, że nie zbiera na drogę, a jedynie wyrób drogopodobny. Najpierw ukladamy nawierzchnię tymczasową, która z tej gminie ma wieczystą gwarancję. Później będziemy budowac pod nią kanalizację. I w ogóle zapominamy o chodnikach. I nie robi tego gmina. Robimy to My poprzez pracowników których sami sobie wybraliśmy. Tylko dlaczego jako mieszkańcy nie przyjmujemy tego faktu do świadomości?
Wesoła,Sportowa, uliczki za kościołem co mają kosteczke i wiele innych generalnie.w Gmina daje firmę co układa. Yomby trzeba zamawiać szybciej bo są kolejki oczekujących. Natomiast sama współpraca OK, kwestia wyrobienia się wyrobienia terminie przez skladkowiczow. Na końcu robią kosteczki na około studzienek bo na wszystkich ulicach co braly udzial w danej miejscowosci w danym roku jednocześnie studzienki utwardzaja . Osobiście uważam ze gmina powinna kłaść ze swojej kasy, ale jak ktoś napisał - ludzie by się tutaj niedoczekali następne 30 lat bo pierwszeństwo mają główne drogi ( chociaż np taka Księżycowa jest odkladana od 20 lat).
Bez sensu piszesz, to znaczy że ludzie którzy tu mieszkają po 40 lat nie maja proawa do drogi? bo nowe osiedle sie wpakowało?
Probelm jest jeden podobny do tego z wodą, miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego powinien zostać ograniczony tylko do terenów które gmina może obsłużyć.. pozostałe o ile chcesz się budować to rób droge - to by było fair
ale gmina pozwala sprzedawać pole (w znaczniu ze miejscowy plan pozwala) to znaczy że trzeba szykować się na zabudowę finalnie po całym MSC.... ale jak juz sie ludzie wybudują to mają pretensje, że drogi nei ma....
zabudowa w Baninie jest strasznie rozrzucona - jakby miejscowe plany zakładały tylko rozbudowę o parędziesiąt metrów od utwardzonych dróg to byłby inny ból d*py że nie pozwalają budować...
a tak jest jak jest moza się budować ale gmina nie ma środków na swoją część
Probelm jest jeden podobny do tego z wodą, miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego powinien zostać ograniczony tylko do terenów które gmina może obsłużyć.. pozostałe o ile chcesz się budować to rób droge - to by było fair
ale gmina pozwala sprzedawać pole (w znaczniu ze miejscowy plan pozwala) to znaczy że trzeba szykować się na zabudowę finalnie po całym MSC.... ale jak juz sie ludzie wybudują to mają pretensje, że drogi nei ma....
zabudowa w Baninie jest strasznie rozrzucona - jakby miejscowe plany zakładały tylko rozbudowę o parędziesiąt metrów od utwardzonych dróg to byłby inny ból d*py że nie pozwalają budować...
a tak jest jak jest moza się budować ale gmina nie ma środków na swoją część
Zastanawiam się nad jedną kwestią, może ktoś zna się bardziej na finansach. Podsumować fundusze na równanie dróg w ciągu roku. I z sumy, która wyjdzie przeznaczyć na roczne odsetki od kredytu na utwardzenie dróg. Ciekawe ile by było kredytu ;) Kwot niestety nie znam, nie chce mi się szukać na bipie.