Widok
Nie wszystkie są zrejestrowane, bo nie muszą być. Nadzór na przedszkolami nie pełni kuratorium tylko samorządy. Nie każde przedszkole prywatne ma statut placówki niepublicznej. A to duża różnica. Nawet jeśli już przyjmuje formę placówki niepublicznego przedszkola, to nie musi spełniać wszystkich wymagań placówki publicznej. Np. dopiero w 2017 roku zmieniono w ustawie zapis o statucie przedszkoli niepublicznych, który musi opierać się na statucie przedszkoli publicznych. Poza tym sytuacja wyglada tak, że zakładasz sobie przedszkole. Nie musisz miec nawet kwalifikacji. Sama układasz sobie regulamin. I nie musisz sie tłumaczyć nikomu dlaczego taki a nie inny, dlaczego i kogo przyjmujesz do pracy. Państwowe przedszkola mają odgórne wytyczne. To, że wiele placówek przybiera formę niepublicznych wynika głównie z tego, że dostają pieniądze na 100% pokrycia kosztów utrzymania przedszkola/ na kazde dziecko. Niech się Wam nie wydaje, że to przedszkole funkcjonuje bo płacicie czesne.
Każde zdanie to kompletna bzdura. Przedszkola musza być zarejestrowane, nad każdym nadzór sprawuje kuratorium i musi posiadać statut i dostają dofinansowanie w wysokości 75% utrzymania dziecka w samorządowym przedszkolu. Żadna nie zarejestrowana placówka nie moze używać nazwy przedszkole, podobnie jest ze żłobkiem. Dyrektorem przedszkola musi być osoba, która posiada kwalifikacje i cały personel tez musi mieć odpowiednie wykształcenie. Nie rozumiem dlaczego wypisujesz takie bzdury. Jeśli ktoś ma wątpliwości, to może lepiej zadzwonić do wydziału edukacji czy kuratorium bo ludzie tu na forum zdecydowanie wprowadzają w błąd
Ty nie wprowadzaj ludzi w błąd. Może być przedszkole prywatne, punkt przedszkolny - i nie muszą być zarejestrowane. Pani Zosia z warzywniaka może sobie założyć taką działalność i rejestruje tylko działalność. Rejestrowane w samorządach są tylko przedszkola niepubliczne i tylko te muszą spełniać pewne wymogi, które nie są kompletne z wymogami przedszkoli publicznych. Co do finansowania, mea culpa, nie 100 tylko 75% kwoty przyznawanej na dziecko w przedszklolu publicznym.
Co do kwalifikacji - 25 letnia "dziewczynka", która skończyła właśnie studia może sobie taką placówkę założyć i być dyrektorem. Dla mnie śmiech na sali.
Co do kwalifikacji - 25 letnia "dziewczynka", która skończyła właśnie studia może sobie taką placówkę założyć i być dyrektorem. Dla mnie śmiech na sali.
Jak dla mnie tylko catering. Jak przyjeżdża poporcjowany obiad w pojemnikach, to nic nie da się w nim zmienić - i np. jest kasza, którą samą syn by zjadł, ale już polana sosem - więc jej nie tyka. Poza tym reszta super - panie, codzienne spacery, aktywności z dziećmi, mała grupa, podejście do rodziców. No ale są przedszkola i przedszkola - trzeba dobrze wybrać.
jedzenie przyjeżdża w termicznych opakowaniach, więc zimne nie jest; zupa przyjeżdża w wielkim garnko-termosie i dłużej trzyma ciepło, więc podają ją dopiero po leżakowaniu, po 14.00 (drugie danie mamy po spacerze a przed leżakowaniem). zup mlecznych nie ma. jeśli płatki, to z zimnym mlekiem z kartonu. nic nie podgrzewają w przedszkolu, wszystko (łącznie z piciem) idzie na jednorazówkach. no i to jest niestety kiepskie.
Kiepsko,faktycznie....Mogliby chociaz przekladac tym dzieciaczkom na normalne talerzyki i dac prawdziwe sztućce,ale tez slyszałam,ze wszystko w plastiku podane i plastikiem jedzone.
Jeszcze mam pytanie odnosnie wycieczek .Czy jak przedszkole planuje wycieczkę np.kina,teatru czy wyjazd autokarem wciągu dnia i nie wyrazicie panstwo zgody ,czy wasze dzieci zostają w ten dzień w domu?czy jest ktos w przedszkolu kto sprawuje opiekę nad dzieckim(dziećmi)?
Jeszcze mam pytanie odnosnie wycieczek .Czy jak przedszkole planuje wycieczkę np.kina,teatru czy wyjazd autokarem wciągu dnia i nie wyrazicie panstwo zgody ,czy wasze dzieci zostają w ten dzień w domu?czy jest ktos w przedszkolu kto sprawuje opiekę nad dzieckim(dziećmi)?