Odpowiadasz na:

Uważam, że są dwie strony medalu. Jedną stroną medalu są nauczycielki, które wykonują swoja pracę z powołania , czerpiąc z tego satysfakcję a są takie, które pracują głównie dla zarobku. Druga... rozwiń

Uważam, że są dwie strony medalu. Jedną stroną medalu są nauczycielki, które wykonują swoja pracę z powołania , czerpiąc z tego satysfakcję a są takie, które pracują głównie dla zarobku. Druga strona medalu p.Dyrektor, która często miewa swoje humory i prawie każdy tego doświadczył - odbijało to się bardzo na atmosferze pracy np. przychodzi p.Dyrektor i robi kiedy chce angielski, psując zajęcia grupie, niby takie małe a na prawdę wprowadza zamęt albo angielski po leżakowaniu, część dzieci zdążyła zasnąć, są rozbudzane i od razu wymaga się od nich skupienia, tak się nie da i każdy rodzic jak i dobry pedagog o tym wie(Tak samo z gimnastyką, która jest w grupach często po leżakowaniu i się dziwić że dzieci nie chcą ćwiczyć - -zajęcia powinny być przyjemne, dopasowane do dnia dziecka). W młodszych grupach sale są wietrzone, gdy dziecko się ze siusia, zrobi kupkę, zapach się bardzo roznosi i jest na prawdę nie przyjemny stąd może wynikać wietrzeni sal (chociaż nie jest to na porządku dziennym, takie sytuacje nie zdarzają się codziennie). Można by było bez końca pisać, ale czy to coś zmieni - niestety nie. Ja sama jako rodzic, nie puściłabym mojego dziecka do tego przedszkola m.in słysząc ile nauczycielek zrezygnowało z pracy z powodu głównie atmosfery w pracy, bo zarobki takie jak ,,można powiedzieć wszędzie''. Z wyrazami szacunku.

zobacz wątek
7 lat temu
~B

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry