Odpowiadasz na:

Młodsze zjedzcie, starsze niech idzie zarabiać. To też korzystne rozwiązania. Jak rozpieprzać rodzinę, to konsekwentnie. Dlaczego tylko pies miałby czuć się porzucony, tęsknić, próbować wrócić do... rozwiń

Młodsze zjedzcie, starsze niech idzie zarabiać. To też korzystne rozwiązania. Jak rozpieprzać rodzinę, to konsekwentnie. Dlaczego tylko pies miałby czuć się porzucony, tęsknić, próbować wrócić do domu?
A matka pasuje do przytułku, skoro tak chętnie gospodaruje innymi.

Patola z was i tyle, i powielacie wzorce.
Z dzieci, które się uczą pozbywania członków rodziny, podopiecznych, bo się nie wpasowali w zmiany, nic dobrego nie wyrośnie.

Tylko wiesz... jak będziesz stara a dzieci zmienią pracę, będą chciały wyjechać, czy cokolwiek... to się nie dziw że w jakimś domu opieki pomiatają tobą obcy ludzie i nawet nie ma kto podać ci tej szklanki wody. To dokładnie to, czego nauczyłaś.

P.S. Pies w mieszkaniu ma lepiej niż w ogrodzie, bo to wymusza spacery z nim. Dzieci mogą zostawać same lub można je zabierać ze sobą. Cała historia ludzkości to radzenie sobie z takimi kwestiami i jakoś przetrwaliśmy.

zobacz wątek
5 lat temu
~dfhjdhjdh

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry