Widok
Przeprowadzka
Witam,
niedługo będziemy się przeprowadzać na obrzeża Gdańska i strasznie martwię się o córkę 11 lat. Wiadomo nowe otoczenie, zmiana szkoły, znajomych... Pytanie do osób, które mają taką sytuację za sobą... Jak pomóc dziecku? Obiecałam, że w miarę możliwości będę wozić ją do przyjaciół i że zawsze może zaprosić ich do nas...Rok szkolny dokończy w starej szkole... Podzielcie się proszę swoimi doświadczeniami.
niedługo będziemy się przeprowadzać na obrzeża Gdańska i strasznie martwię się o córkę 11 lat. Wiadomo nowe otoczenie, zmiana szkoły, znajomych... Pytanie do osób, które mają taką sytuację za sobą... Jak pomóc dziecku? Obiecałam, że w miarę możliwości będę wozić ją do przyjaciół i że zawsze może zaprosić ich do nas...Rok szkolny dokończy w starej szkole... Podzielcie się proszę swoimi doświadczeniami.
My jesteśmy po przeprowadzce, ale syn zaczął nową szkołę w wieku 8 lat i nie było żadnego problemu. Juz w pierwszym tygodniu zajęć przychodził do domu z kolegami z klasy, obok w sąsiedztwie też ma kolegów i jest ok. Nie myślałam, że tak gładko to pójdzie.
Czy z 11 latką będzie łatwo? To zależy głównie od niej , czy jest kontaktowa, otwarta, łatwo nawiązuje znajomości....
Czy z 11 latką będzie łatwo? To zależy głównie od niej , czy jest kontaktowa, otwarta, łatwo nawiązuje znajomości....
Ja to widzę jeszcze inaczej, subiektywnie, bo sama zmieniałam szkołę i w zbliżonym wieku. To była trauma. Chociaż plusy były też.
Niemniej swojemu dziecku bym tego nie zrobiła nawet kosztem odłożenia sprawy przeprowadzki o te dwa, trzy lata.
A że moje dziecko chodzi do szkoły, do której dzieci przyjeżdżają z daleka, to wiem że przy dobrej woli można dziecko wozić nawet przez całe miasto czy z sąsiedniego.
Znam bardzo dużo takich przypadków.
Z tego co rozumiem, to twoja córka nie robi dramatu ze zmiany a może i będzie korzystna (często nowa grupa a dzieci starszych jest bardziej przyjazna, dojrzała, niż grupa dotychczasowa). Ale jeśli to nie jest tak do końca, to może jeszcze przemyśl sprawę zmiany szkoły.
Niemniej swojemu dziecku bym tego nie zrobiła nawet kosztem odłożenia sprawy przeprowadzki o te dwa, trzy lata.
A że moje dziecko chodzi do szkoły, do której dzieci przyjeżdżają z daleka, to wiem że przy dobrej woli można dziecko wozić nawet przez całe miasto czy z sąsiedniego.
Znam bardzo dużo takich przypadków.
Z tego co rozumiem, to twoja córka nie robi dramatu ze zmiany a może i będzie korzystna (często nowa grupa a dzieci starszych jest bardziej przyjazna, dojrzała, niż grupa dotychczasowa). Ale jeśli to nie jest tak do końca, to może jeszcze przemyśl sprawę zmiany szkoły.