chyba nie rozumiecie artykułu... albo go nie czytaliście. tutaj nie było błędu sędziowskiego, tu po prostu po latach wyszły na jaw nowe fakty które rzuciły inne światło na sprawę.
...
rozwiń
chyba nie rozumiecie artykułu... albo go nie czytaliście. tutaj nie było błędu sędziowskiego, tu po prostu po latach wyszły na jaw nowe fakty które rzuciły inne światło na sprawę.
Aczkolwiek jeżeli chodzi o najcięższe wymiary kary to do skazania dowody powinny być jasne i bezpośrednie a nie poszlakowe. zobaczcie film "dwunastu gniewnych ludzi"
zobacz wątek