Widok
Buraczki to sprawa prosta i można je zrobić o każdej porze roku:
BURACZKI: gotujecie, ścieracie, doprawiacie, do słoików, zamknąć i chwilę pogotować
LECZO: każdy ma swój przepis na leczo, przekładacie do słoików, zakrecacie, chwilę (- minut) gotujecie, żeby sloiki się zamknęły i gotowe.
POWIDŁA: ślwiki + cukier wg uznania, wody trochę na dno i przesmażac w brytfance albo w garnku ciagle mieszając az rozpadna się owocę i staa sie takie lepkie. Do soików i pogotowac tak żeby słoiki sie zamkneły.
Miałam gdzieś jeszcze przepis na salatke szwedzka, jak znajdę t ododam.
BURACZKI: gotujecie, ścieracie, doprawiacie, do słoików, zamknąć i chwilę pogotować
LECZO: każdy ma swój przepis na leczo, przekładacie do słoików, zakrecacie, chwilę (- minut) gotujecie, żeby sloiki się zamknęły i gotowe.
POWIDŁA: ślwiki + cukier wg uznania, wody trochę na dno i przesmażac w brytfance albo w garnku ciagle mieszając az rozpadna się owocę i staa sie takie lepkie. Do soików i pogotowac tak żeby słoiki sie zamkneły.
Miałam gdzieś jeszcze przepis na salatke szwedzka, jak znajdę t ododam.
Ja nie wekuje całych pomidorów tylko robię z nich sosy.
Pomidory zaparzam i obieram ze skórki, kroję je i miksuje w blenderze (nie musze czekać aż się same rozpadną w procesie gotowania) i gotuję aż zgęstnieją. I teraz opcje są dwie: albo doprawiam je przyprawami i papryką, kukurydzą i innymi warzywami, albo zostawiam je saute i wtedy mogą posłużyć do zupy pomidorowej, czy jakiegokolwiek pomidorowego sosu, który doprawiam już do konkretnej potrawy.
Całość idzie w słoiki, które odwracam do góry nogami a jak ostygną to wędrują na półkę:)
Pomidory zaparzam i obieram ze skórki, kroję je i miksuje w blenderze (nie musze czekać aż się same rozpadną w procesie gotowania) i gotuję aż zgęstnieją. I teraz opcje są dwie: albo doprawiam je przyprawami i papryką, kukurydzą i innymi warzywami, albo zostawiam je saute i wtedy mogą posłużyć do zupy pomidorowej, czy jakiegokolwiek pomidorowego sosu, który doprawiam już do konkretnej potrawy.
Całość idzie w słoiki, które odwracam do góry nogami a jak ostygną to wędrują na półkę:)
SAŁATKA WIELOWARZYWNA
średniej wielkości kapusta+ po kilogramie cebuli,ogórków,marchwi,papryki-wszystko szatkujemy i do dużej michy dodajemy 250g cukru 250g octu 125g soli 0.5 l oleju mieszamy odstawiamy na min.1 godzine,jak postoi dłużej to też ok pakujemy do słoiczków i pasteryzujemy 10 minut.
polecam też wersje z zielonymi pomidorami,pycha.
średniej wielkości kapusta+ po kilogramie cebuli,ogórków,marchwi,papryki-wszystko szatkujemy i do dużej michy dodajemy 250g cukru 250g octu 125g soli 0.5 l oleju mieszamy odstawiamy na min.1 godzine,jak postoi dłużej to też ok pakujemy do słoiczków i pasteryzujemy 10 minut.
polecam też wersje z zielonymi pomidorami,pycha.
to chyba to
zagotować 1 1/2 l wodyz kwaskiem cytrynowym ostudzić.Zalać nią cukinię,przycisnąć talerzem i odstawić na dobę w chłodne miejsce.Następnego dnia odsączyć cukinię z zalewy na sicie.Do zalewy dodać cukier waniliowy i kryształgożdziki i zagotować.Wrzucić do gotującej się zalewy cukinię i gotować
7 minut.Ponakładać w słoiki .Pasteryzować około 15 minut.Polecam do ciast a także do sałatek-smak ananasa;P
zagotować 1 1/2 l wodyz kwaskiem cytrynowym ostudzić.Zalać nią cukinię,przycisnąć talerzem i odstawić na dobę w chłodne miejsce.Następnego dnia odsączyć cukinię z zalewy na sicie.Do zalewy dodać cukier waniliowy i kryształgożdziki i zagotować.Wrzucić do gotującej się zalewy cukinię i gotować
7 minut.Ponakładać w słoiki .Pasteryzować około 15 minut.Polecam do ciast a także do sałatek-smak ananasa;P