Odpowiadasz na:

Re: Psy bez smyczy mam juz dość!

Ja miałam kundelka, który był ze mną od dzieciaka, bawiły się z nim obce dzieci jak i te z rodziny. Pewnego razu gdy mój synek bawił sie swoją pluszową piłką nasz przyjacielski kundelek podszedł i... rozwiń

Ja miałam kundelka, który był ze mną od dzieciaka, bawiły się z nim obce dzieci jak i te z rodziny. Pewnego razu gdy mój synek bawił sie swoją pluszową piłką nasz przyjacielski kundelek podszedł i bez żadnej przyczyny ugryzł małego. Dzieciak nigdy nie interesował sie tym psem żeby go zaczepiać czy dokuczać. Moim zdaniem, psom nie można ufać w 100% wytresowany, udomowiony, wychowywany z dziećmi to zawsze jest zwierze, ktoremu nie siedzimy w głowie i nigdy nie wiadomo co do końca zrobi. Oczywiście na osiedlu,ulicy, parku czy w innym miejscu to pies powinien być na smyczy, idąc do lasu można go spuścić ze smyczy ale w kagańcu, bo czasami strach iść do lasu jak biegają tam wielkie bestie bez kagańca a właściciela nie widać....

zobacz wątek
9 lat temu
Mrs.W

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry