Odpowiadasz na:

Ja już też po "moczeniu" miotły na głowie. Musiałam rozjaśnić ciemne pasma, które chciałam zabarwić na fiolet. Gdybym wiedziała ile to zajmie czasu i zachodu to bym odpuściła. Sianko odświeżone, z... rozwiń

Ja już też po "moczeniu" miotły na głowie. Musiałam rozjaśnić ciemne pasma, które chciałam zabarwić na fiolet. Gdybym wiedziała ile to zajmie czasu i zachodu to bym odpuściła. Sianko odświeżone, z zadowalającym efektem.
Kupiony dziś na jarmarku smalec wchodzi gładko. Cieszę się, że wzięłam dwa pudełeczka ;)
Co do piecy... Dom stoi twarzą w kierunku Południa i gdy tylko słońce trochę przygrzeje, zaraz mamy 30 stopni. Wczoraj był upał i obniżyłam temperaturę na piecu. Ulga! Dziś, troszkę chłodniej i po południu, piec zgłupiał więc znowu podkręciłam. Jestem po pierwszej fakturze za gaz i jestem zadowolona z osiągów. W łazience obniżyłam temperaturę zadaną sterownikowi. Robiła się sauna a pochłaniacz wilgoci z żywotnością 3 miesiące, wymagał wymiany wkładu już po miesiącu.
Wkłady do skarpet na Mikołajki już spakowane. Kawowe i białe wstążki ozdobne, smakowite i szkoda, że trafił mi się ostatni set.

Ps
22°C? Jednak jesteś ciepłolubny. Udusiłabym się. Testowałam odśnieżarkę. Muszę zbadać czym ją smarować.

zobacz wątek
6 lat temu
~lukrecja

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry